Urodził się w XIX wieku i... żyje do dziś!

Indianin Carmelo Flores Laura, mieszkaniec maleńkiej wioski w boliwijskich Andach, twierdzi, że ma 123 lata. To bardzo prawdopodobne - według metryki urodzin, Carmelo przyszedł na świat 16 lipca 1890 roku.
Mężczyzna miał troje dzieci, z których jedno nadal żyje. Doczekał się też 16 wnucząt i 39 prawnucząt.

Dotychczas za najstarszego człowieka świata uznawany był 112-letni Salustiano Sanchez Blazquez, mieszkaniec Nowego Jorku. Do czerwca tytuł ten należał do Japończyka Jiroemona Kimury, zmarłego w wieku 116 lat.
Dodano: Poniedziałek, 19 sierpnia 2013 (12:49)
Źródło: INTERIA.TV- AFP
Więcej na temat:Boliwia
Reklama