Setki rozbitych aut, ranni i zabici, nieprzejezdne drogi i autostrady - to skutek ataku zimy w amerykańskim stanie Wisconsin.
W hrabstwie Racine doszło do ogromnego karambolu. - Według mojej wiedzy, zderzyły się co najmniej trzy wielkie ciężarówki z naczepami i ponad 30 innych aut - informował Tom Czerniak z lokalnej straży pożarnej.
- Było źle. Ledwo widzieliśmy drogę. Rozmawiałem przez telefon i nagle poczułem, że gwałtownie skręcamy, próbując ominąć inne auta i wylądowaliśmy w rowie - opowiadał Luis Alanis, pasażer busa, który zjechał z drogi.
Dodano:
Poniedziałek, 9 grudnia 2013 (12:37)
Źródło:
INTERIA.TV-
© 2013 Associated Press