To moment, który wzrusza. Oto głuchy chłopiec po raz pierwszy słyszy dźwięk fletu i… wybucha śmiechem. Uroczy Ezra Somnitz, z miasteczka Orient w amerykańskim stanie Ohio, nie słyszy od urodzenia, ale uwielbia bawić się instrumentami, chichocząc za każdym razem, gdy wydobywa się z nich dźwięk. Pomimo kilku nieudanych prób, 2,5-latek radzi sobie całkiem nieźle. Po każdym udanym "dmuchnięciu" maluch z radością przybija piątki swojej publiczności – rodzicom i bratu.
Mama Melania opowiada: "Ezra jest głuchy od urodzenia. Nie słyszy ludzkiej mowy. Słyszy za to wybrane dźwięki o bardzo wysokiej częstotliwości, takie jakie wydają np. samoloty odrzutowe czy bardzo głośna muzyka. Nasz starszy syn grał na flecie w szkole i Ezra musiał usłyszeć jego próby. Myślał, że jego brat krzyczy i próbował go naśladować. Nauka wydmuchiwania powietrza z ust jest dla głuchych dzieci bardzo trudna i wymaga pewnej praktyki. Staraliśmy się nauczyć Ezrę dmuchania w instrument. Gdy w końcu mu się to udało, nie mógł przestać się śmiać. Chwilę zajęło mu zrozumienie faktu, że to jego dmuchanie wydobywa dźwięk z fletu. Ten moment na filmie, to był pierwszy raz, kiedy nasz syn zagrał na flecie. Teraz to uwielbia. Ale my – dla zachowania naszego zdrowia psychicznego – musimy czasami chować instrument”.
Głuchota Ezry jest genetyczna. Zarówno jego ojciec, jak i dziadkowie są głusi, a do komunikacji używają języka migowego.
Dodano:
Czwartek, 14 kwietnia 2016 (10:27)
Źródło:
Caters TV-
© 2016 Associated Press