Trener Aston Villi, Unai Emery, musi zaakceptować decyzję o nieuznaniu zwycięskiego gola zdobytego w doliczonym czasie gry. Decyzja ta sprawiła, że jego drużyna zremisowała z Juventusem w Lidze Mistrzów.
Morgan Rogers wydawał się zapewnić drużynie Emery'ego kolejne spektakularne zwycięstwo, trafiając do siatki w końcówce meczu. Jednak sędzia Jesus Gil Manzano orzekł, że Diego Carlos sfaulował bramkarza Juve, Michele Di Gregorio. W efekcie gol został anulowany.
To rozczarowanie dla Aston Villi, która pozostaje niepokonana na własnym stadionie w swoim debiutanckim sezonie Ligi Mistrzów. Drużyna nadal walczy o automatyczny awans do 1/8 finału.
Dodano:
Czwartek, 28 listopada (08:53)
Źródło:
AP-
© 2024 Associated Press