- Moim zdaniem protestujący powinni odstąpić od żądań powrotu Mursiego na stanowisko prezydenta. Nie ma szans, aby tak się stało. Jednocześnie Bractwo Muzułmańskie musi sobie uświadomić, że w oczach społeczeństwa straciło mandat do sprawowania rządów. W tym kraju mandat ten nadaje lud, udzielając go instytucjom, które zyskały jego akceptację. Obecnie jest to rząd tymczasowy, jak również wojsko, które ten gabinet popiera. Ludzie odwrócili się od Bractwa Muzułmańskiego. Teraz poparciem ulicy cieszą się wojskowi - mówi Hisham Hellyer z Brookings Institution (organizacja non-profit).
Dodano:
Środa, 14 sierpnia 2013 (09:09)