"To jest przekroczenie granicy, o której Zachód mówił już od wielu tygodni. Nastąpiło wkroczenie wojsk rosyjskich na terytorium Ukrainy, czyli inaczej mówiąc agresja, naruszenie integralności terytorialnej państwa ukraińskiego" – tak wysłanie rosyjskich wojsk do Donbasu skomentował w Porannej rozmowie w RMF FM Piotr Wawrzyk. Wiceminister spraw zagranicznych przyznał, że "teraz nikt nie jest w stanie odpowiedzieć, gdzie zatrzyma się rosyjska armia". "Nie wiemy, jak się rozwinie sytuacja" – powiedział Wawrzyk.
Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami szeroko pojętego Zachodu sankcje (nałożone na Rosję - przyp. red.) powinny mieć charakter gospodarczy, na tyle dotkliwy, że powinny zmusić Rosję do wycofania się z tej decyzji - powiedział w Porannej rozmowie w RMF FM Piotr Wawrzyk w kontekście decyzji Putina o wysłaniu wojsk rosyjskich do Donbasu. Robert Mazurek dopytywał swojego gościa, jakie sankcje Polska uznałaby za adekwatne w obecnej sytuacji. Wiceszef resortu spraw zagranicznych stwierdził, że powinny być to "odcięcie od rynków finansowych, a także sankcje o charakterze gospodarczym". Ale nie takie symboliczne (sankcje - przyp. red.), jakie były wcześniej w 2008 czy 2014 roku, ale takie dotykające istoty funkcjonowania gospodarki tak dużego państwa, jakim jest Rosja - zaznaczył Wawrzyk. Zapowiedzi i deklaracje zdają się wskazywać, że tym razem nie będzie tak lekko i to nie będą tak symboliczne sankcje, jak były wcześniej. Na same decyzje, a właściwie ich ogłoszenie, musimy jeszcze kilka godzin poczekać - dodał.
„Jeżeli Komisja Europejska nie będzie eskalowała swoich żądań, a pozostanie przy tym, co na ten moment od nas chce - ale podkreślam nie wynika to z podstaw prawnych KPO - to wtedy jest rzeczywiście szansa na bardzo szybkie porozumienie” – mówił w internetowej części Porannej rozmowy w RMF FM Piotr Wawrzyk, wiceszef MSZ.
Niedawno o bliskim porozumieniu z Komisją Europejską mówił podczas konferencji prasowej premier Mateusz Morawiecki. Wedł
Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami szeroko pojętego Zachodu sankcje (nałożone na Rosję - przyp. red.) powinny mieć charakter gospodarczy, na tyle dotkliwy, że powinny zmusić Rosję do wycofania się z tej decyzji - powiedział w Porannej rozmowie w RMF FM Piotr Wawrzyk w kontekście decyzji Putina o wysłaniu wojsk rosyjskich do Donbasu. Robert Mazurek dopytywał swojego gościa, jakie sankcje Polska uznałaby za adekwatne w obecnej sytuacji. Wiceszef resortu spraw zagranicznych stwierdził, że powinny być to "odcięcie od rynków finansowych, a także sankcje o charakterze gospodarczym". Ale nie takie symboliczne (sankcje - przyp. red.), jakie były wcześniej w 2008 czy 2014 roku, ale takie dotykające istoty funkcjonowania gospodarki tak dużego państwa, jakim jest Rosja - zaznaczył Wawrzyk. Zapowiedzi i deklaracje zdają się wskazywać, że tym razem nie będzie tak lekko i to nie będą tak symboliczne sankcje, jak były wcześniej. Na same decyzje, a właściwie ich ogłoszenie, musimy jeszcze kilka godzin poczekać - dodał.
„Jeżeli Komisja Europejska nie będzie eskalowała swoich żądań, a pozostanie przy tym, co na ten moment od nas chce - ale podkreślam nie wynika to z podstaw prawnych KPO - to wtedy jest rzeczywiście szansa na bardzo szybkie porozumienie” – mówił w internetowej części Porannej rozmowy w RMF FM Piotr Wawrzyk, wiceszef MSZ.
Niedawno o bliskim porozumieniu z Komisją Europejską mówił podczas konferencji prasowej premier Mateusz Morawiecki. Wedł
Dodano:
Wtorek, 22 lutego 2022 (10:12)
Źródło:
RMF FM-
Więcej na temat:Rosja | Ukraina | Krajowy Plan Odbudowy | Komisja Europejska | Piotr Wawrzyk | Robert Mazurek