Zapytany o sprawę "Lex Czarnek" i wulgaryzmów, które padły podczas posiedzenia sejmowej komisji poseł Mariusz Witczak powiedział, że nie dziwią go emocje ze względu na "skandaliczną ustawę i skandaliczne rozwiązanie".
Nazwał proponowane przepisy "cofaniem szkoły do czasów PRL". - Wtedy w PRL partia miała szkołę na własność, nie liczył się głos rodziców, nie liczył się głos nauczycieli - powiedział polityk PO.
Błażej Poboży stwierdził z kolei, że nie jest możliwa fala zwolnień dyrektorów szkół po zwiększeniu uprawnień kuratoriów, bo "stanowiska dyrektorów są kadencyjne", a zarzuty Witczaka dotyczące indoktrynacji nazwał "przekazem dnia". Jego zdaniem wzmocnienie roli kuratorów ma mieć związek ze sprawdzaniem, jakie organizacje wchodzą do szkół i jakie treści ze sobą wprowadzają.
Nazwał proponowane przepisy "cofaniem szkoły do czasów PRL". - Wtedy w PRL partia miała szkołę na własność, nie liczył się głos rodziców, nie liczył się głos nauczycieli - powiedział polityk PO.
Błażej Poboży stwierdził z kolei, że nie jest możliwa fala zwolnień dyrektorów szkół po zwiększeniu uprawnień kuratoriów, bo "stanowiska dyrektorów są kadencyjne", a zarzuty Witczaka dotyczące indoktrynacji nazwał "przekazem dnia". Jego zdaniem wzmocnienie roli kuratorów ma mieć związek ze sprawdzaniem, jakie organizacje wchodzą do szkół i jakie treści ze sobą wprowadzają.
Dodano:
Wtorek, 4 stycznia 2022 (22:00)
Źródło:
Polsat News-
Polsat News