"Rosjanie się dziwią, że cały świat sportu im nie ufa, ale to rosyjski rząd był autorem systemowego dopingu w Soczi w 2014 r., po czym, kiedy chcieli wrócić do systemu, mieli przekazać dane moskiewskiego laboratorium WADA (Światowej Organizacji Antydopingowej) - no i przekazali te dane, zmanipulowane, częściowo skasowane" - mówił w Porannej rozmowie w RMF FM Witold Bańka. "Nasi analitycy doszli do tych danych i dzięki temu wyrzuciliśmy ze sportu 237 czołowych rosyjskich sportowców, a kolejnych 200 jest przedmiotem śledztwa" - zauważył były minister sportu, obecnie prezes WADA.
Dodano:
Poniedziałek, 5 lutego (10:24)
Źródło:
RMF24.pl-