- Przez kilka lat mieliśmy politykę promującą popyt, płace, świadczenia socjalne, wydawanie wszystkich pieniędzy budżetu bez robienia rezerw. Nie było za to promowania inwestycji czyli zdolności gospodarki do wzrostu. Premier mówi że gdyby nie Putin nie byłoby problemów. Nieprawda – byłyby i tak – mówi prof. Witold Orłowski, ekonomista, wykładowca w Akademii Vistula.
Więcej na temat:Witold Orłowski | Wojciech Szeląg | wojna Rosji z Ukrainą | recesja | kryzys gospodarczy