W 1976 roku pierwszy album Zbigniewa Wodeckiego przeszedł bez większego echa. Potrzeba było niemal czterech dekad, by świat usłyszał go i na nowo się nim zachwycił. Włodzimierz Korcz opowiada, dlaczego do tego doszło. Rozmawia Mateusz Kamiński.
Więcej na temat:Włodzimierz Korcz | Alicja Majewska | Mateusz Kamiński | Mitch & Mitch | Zbigniew Wodecki