Policja w Skarżysku-Kamiennej zatrzymała 13-latka, który w poniedziałek podpalił restaurację nad zalewem Rejów. Właściciel oszacował straty na 2 mln zł. Nastolatek, który przyznał się do czynu trafił do policyjnej izby dziecka.
Policjanci pracujący na miejscu zdarzenia mieli wątpliwości, co do przyczyn powstania pożaru. Nie można było wykluczyć, że doszło do podpalenia. Po południu tego dnia nastąpił przełom w tej sprawie.
- Śledczy przeanalizowali dostarczony przez właściciela restauracji monitoring. Na nagraniu widać było dwóch młodych chłopaków. Jeden z nich podpalił słomianą strzechę drewnianej wiaty, która stała na dolnej kondygnacji budynku, pod salą restauracyjną. Następnie podpalacz i jego kolega uciekli - powiedział asp. Jarosław Gwóźdź z Komendy Powiatowej Policji w Skarżysku-Kamiennej.
Więcej w reportażu Cypriana Kopka.
Dodano:
Środa, 3 lutego 2021 (21:30)
Źródło:
Polsat News-
Polsat News