Ponad 37 tysięcy kur spod Mielca poszło na rzeź. Zwierzęta trzeba było wybić, bo badania potwierdziły w Radomyślu Wielkim dwa ogniska rzekomego pomoru drobiu. To choroba równie groźna co ptasia grypa. W gminie zwołano sztab kryzysowy, a blady strach padł też na innych hodowców z regionu.
Materiał dla "Wydarzeń" przygotowała Aleksandra Dunajska-Minkiewicz
Materiał dla "Wydarzeń" przygotowała Aleksandra Dunajska-Minkiewicz
Dodano:
Wczoraj, 13 marca (17:49)
Źródło:
Polsat News-
Polsat News