Mówi, że to był nieszczęśliwy wypadek, ale usłyszał zarzut zabójstwa. Zdaniem prokuratury 20-letni mieszkaniec Gdyni zepchnął wprost pod nadjeżdżający pociąg młodego mężczyznę- 23-latek zginął na miejscu. Śledczy przejrzeli monitoring i przesłuchali świadków. W chwili zatrzymania 20-latek był pijany, grozi mu dożywocie.
Materiał dla "Wydarzeń" przygotował Seweryn Lipoński.
Materiał dla "Wydarzeń" przygotował Seweryn Lipoński.
Dodano:
Niedziela, 18 sierpnia (17:52)
Źródło:
Polsat News-
Polsat News