10-latek przeżywał koszmar od kiedy pamiętał. Był katowany przez swojego ojczyma. Przed majówką nie wytrzymał i zgłosił się na komisariat policji w Luboniu (woj. wielkopolskie). Chłopiec przybiegł w rozdartej piżamie, na którą narzucił dres. W domu zostawił wiadomość: "Uciekłem. Mamo, żałuję, że mnie urodziłaś. Żałuję, że z wami jestem. Do widzenia".
Dodano:
Środa, 12 maja 2021 (20:25)
Źródło:
Polsat News-
Polsat News