To były dramatyczne trzy dni dla psa, który utknął pod falochronem w Kołobrzegu. Piski i szczekanie usłyszał jeden ze spacerowiczów. Kilka prób wyciągnięcia zwierzaka skończyło się niepowodzeniem. Sam pies też sprawy nie ułatwiał. W końcu udało się go złapać, bo skusiła go wielkanocna wędzonka. Materiał dla "Wydarzeń" przygotował Wojciech Gaweł.
Dodano:
Wczoraj, 25 kwietnia (14:18)
Źródło:
Polsat News-
Polsat News