"Jesteś w ukrytej kamerze"- takie słowa mógłby usłyszeć prezydent Tczewa gdyby był bohaterem programu rozrywkowego. Problem w tym, że nie był, a sprawa jest poważna, bo urządzenie nie było częścią zainstalowanego w budynku monitoringu. Samorządowiec zgłosił sprawę prokuraturze i zastanawia się, kto przez pół roku go podglądał. Dla ''Wydarzeń'' Michał Tokarczyk.
Dodano:
Dzisiaj, 27 lutego (14:06)
Źródło:
Polsat News-
Polsat News