Skrajnie niebezpieczna sytuacja na śnieżce. Dwoje dzieci, pod okiem dorosłych, bawiło się na dachu obserwatorium, tuż nad tzw. ''Rynną śmierci''. Nieświadome niebezpieczeństwa na śniegu pisały nazwę miasta. Tu naprawdę do tragedii wystarczył jeden krok. Dla ''Wydarzeń'' Maciej Stopczyk.
Dodano:
Sobota, 28 grudnia (14:01)
Źródło:
Polsat News-
Polsat News