Stoją na największych warszawskich dworcach, od wielu lat zupełnie legalnie. Na pierwszy rzut oka trudno ich odróżnić od licencjonowanych taksówkarzy. Kuszą szybkim transportem w dowolne miejsce, a na końcu próbują naciągnąć klienta na spore pieniądze. Za kilkukilometrową trasę żądają kilkuset złotych. W cyklu Polsat News ujawnia pokazaliśmy co się może stać, gdy odmówi się zapłaty.
Materiał dla "Wydarzeń" przygotorzała Teresa Gut.
Materiał dla "Wydarzeń" przygotorzała Teresa Gut.
Dodano:
Dzisiaj, 7 kwietnia (13:36)
Źródło:
Polsat News-
Polsat News