Przy ul. Ziołowej w Łodzi mieszczą się wielorodzinne budynki, administrowane przez miasto. Jak twierdzą mieszkańcy - jeszcze w latach 70., za zgodą ówczesnych władz, najemcy dostawili do gotowych budynków tzw. przybudówki, w których urządzili łazienki czy kotłownie. Teraz muszą je zburzyć, bo okazały się samowolą budowlaną. Ta decyzja często oznacza konieczność wyprowadzki.
Gdy lokatorzy zaczęli starać się o wykup mieszkań od miasta, okazało się, że przybudówki to tak naprawdę samowole budowlane. A to utrudnia przejęcie lokali na własność. W podobnej sytuacji jak mieszkańcy ulicy Ziołowej, są też najemcy identycznych budynków, przy sąsiednich ulicach. Na spotkanie przyszli w grupie.
Agnieszka Wojciechowska van Heukelom, społeczniczka, zajmująca się sprawami mieszkaniowymi w Łodzi uważa, że wydając taką decyzję miasto "pokazuje, że całkowicie lekceważy prawa mieszkańców".
Gdy lokatorzy zaczęli starać się o wykup mieszkań od miasta, okazało się, że przybudówki to tak naprawdę samowole budowlane. A to utrudnia przejęcie lokali na własność. W podobnej sytuacji jak mieszkańcy ulicy Ziołowej, są też najemcy identycznych budynków, przy sąsiednich ulicach. Na spotkanie przyszli w grupie.
Agnieszka Wojciechowska van Heukelom, społeczniczka, zajmująca się sprawami mieszkaniowymi w Łodzi uważa, że wydając taką decyzję miasto "pokazuje, że całkowicie lekceważy prawa mieszkańców".
Dodano:
Środa, 21 lipca 2021 (20:44)
Źródło:
Polsat News-
Polsat News