– Potrzebni są dokoła ludzie, którzy będą współczuć, słuchać i nie wydawać osądów. W obecnych czasach nikt nie powinien czuć się odizolowany – pisze na profilu społecznościowym 21-letni fotograf Edward Honaker, który stworzył serię własnych portretów, poruszających problem depresji. Każde zdjęcie nawiązuje do bardzo ciężkiej walki, jaką toczył z chorobą przez dwa lata. Mimo że był bliski samobójstwa, udało mu się wygrać. Poprzez prace, artysta wyraża swoje przeżycia, a dzięki doświadczeniom i przezwyciężeniu choroby, pomaga młodym ludziom wyjść z depresji.
Z depresją na co dzień boryka się bardzo wiele osób, a w wielu przypadkach choroba ta jest tragiczna w skutkach. Jak mówi psycholog mgr Joanna Kłosowska, doktorantka w Zakładzie Psychologii Klinicznej Instytutu Psychologii Uniwersytetu Jagiellońskiego, główne objawy tej choroby to utrzymujący się obniżony nastrój, brak energii i łatwe męczenie się. Do innych często spotykanych symptomów należą: pesymistyczne widzenie przyszłości, poczucie winy i przekonanie o swojej niskiej wartości, zaburzenia snu, utrata apetytu, trudności w koncentracji uwagi.
- Osoby chore na depresję widzą przyszłość w najczarniejszych barwach. Wiele z nich jest przekonanych, iż znajduje się w sytuacji bez wyjścia i że nikt ani nic nie jest w stanie im pomóc. Nie podejmują leczenia ponieważ twierdzą, że i tak nic ono nie da. W świecie pozbawionym nadziei wyjściem staje się samobójstwo - mówi dla Interii.tv. Jak dodaje Joanna Kłosowska, częste zachorowania na depresję mogą wynikać ze zmian cywilizacyjnych. - Obecnie wymaga się, by każdy z nas był samowystarczalny, odpowiedzialny za swoje działania i dążył do sukcesu. Te oczekiwania zaszczepiane są nam od dzieciństwa. Stąd niepowodzenia w dążeniu do realizacji celów (nawet te, wynikające z czynników, na które nie mamy wpływu) traktujemy jako swoje osobiste porażki - wyjaśnia.
MF
Dodano:
Piątek, 2 października 2015 (16:53)