Od 1 stycznia 2022 roku wypalenie zawodowe będzie uznawane za jednostkę chorobową na podstawie Międzynarodowej Klasyfikacji Chorób WHO, a lekarze będą mogli wystawiać zwolnienia z pracy z tego powodu. To coraz powszechniejsze zjawisko, które – co istotne – dotyka również osób młodych. Pandemia koronawirusa jeszcze nasiliła ten problem – aż siedem na dziesięć osób twierdzi, że rok 2020 był najbardziej stresującym rokiem w ich życiu zawodowym i negatywnie wpłynął na zdrowie psychiczne – wynika z badania „Wellbeing mentalny pracowników w Polsce” przeprowadzonego przez Mindy.
– Według raportu Mindy aż połowa pracowników miewała w ciągu ostatniego roku problem z wypaleniem zawodowym. Co ciekawe, półtora raza częściej dotykał on osób młodych, w przedziale wiekowym 25–35 lat, w porównaniu ze starszymi pracownikami z przedziału 45–55 lat. Można więc przypuszczać, że skala tego problemu będzie tylko większa – mówi agencji Newseria Biznes Igor Pielas, założyciel Activy & Mindy, aplikacji do treningów uważności.
– Według raportu Mindy aż połowa pracowników miewała w ciągu ostatniego roku problem z wypaleniem zawodowym. Co ciekawe, półtora raza częściej dotykał on osób młodych, w przedziale wiekowym 25–35 lat, w porównaniu ze starszymi pracownikami z przedziału 45–55 lat. Można więc przypuszczać, że skala tego problemu będzie tylko większa – mówi agencji Newseria Biznes Igor Pielas, założyciel Activy & Mindy, aplikacji do treningów uważności.
Dodano:
Środa, 10 listopada 2021 (12:41)
Źródło:
Newseria Biznes-
Newseria Biznes