- Jestem trochę zszokowana skalą przedsięwzięć, jest to swoista świątynia demoralizacji, europosłowie mają tam zapewnione dosłownie wszystko - powiedziała Ewa Zajączkowska-Hernik o swoich początkach pracy w Parlamencie Europejskim. Europosłanka Konfederacji oceniła, że to - jej zdaniem - dlatego, by politycy "nie podnosili głowo za wysoko i nie krytykowali tego, co się dzieje".
Dodano:
Wtorek, 30 lipca (20:08)
Źródło:
Polsat News-
Polsat News