- Proponuję, żeby Mateusz Morawiecki nie chomikował pieniędzy na ostatnie tygodnie kampanii wyborczej, tylko wziął się za rozwiązywanie systemowych problemów państwa - tak o nowelizacji budżetu państwa na bieżący rok powiedział w "Gościu Wydarzeń" Adrian Zandberg (Lewica). Premier poinformował w piątek, że rząd przyjął projekt nowelizacji budżetu na bieżący rok, który wynika m.in. z porozumienia z "Solidarnością". Szefowa resortu finansów Magdalena Rzeczkowska przekazała, że wydatki tegorocznego budżetu wzrosną o 20,8 mld zł, a deficyt o 24 mld zł. - W budżetówce mamy bardzo trudną sytuację. Ludzie nie chcą pracować dla polskiego państwa i samorządów, rząd oszczędzał na tym przez lata. Nie wystarczy opędzenie tego systemowego problemu symboliczną nagrodą (jednorazowe 1125 zł dla nauczycieli z racji 250. rocznicy powstania KEN - red.). Płace są dramatycznie i niegodnie niskie - podkreślił Adrian Zandberg. Dodał, że budżet państwa nie rozwiązuje podstawowych problemów w Polsce. Wymienił wcześniej wspomniane płace w sektorze publicznym, mieszkalnictwo - wysokie ceny najmu i kupna, niedofinansowanie naukowców.
Dodano:
Piątek, 9 czerwca 2023 (21:01)
Źródło:
Polsat News-
Polsat News