Zarabiają krocie! Kobiety płacą im za nietypowe usługi

To nie jest zawód dla mężczyzny - a przynajmniej w naszej kulturze nie przywykliśmy go za taki uważać... Mowa o profesji kosmetyczki. Ale w Kenii wykonywanie manicure, pedicure czy regulacji brwi to wybitnie męskie zajęcie! Coraz popularniejsze stają się tam usługi mężczyzn, których z przymrużeniem oka możemy nazwać "kosmetykami". Jednym z nich jest Duncan Ochieng pracujący w stołecznym Nairobi.

Duncan nie narzeka na brak klientek. Ma ich zresztą bardzo dużo. Jego sposób działania jest prosty: codziennie krąży po wielkim miejskim bazarze, przedstawiając swoją ofertę kobietom, które przychodzą tam po zakupy lub do pracy. Zabiegi pielęgnacyjne wykonuje na miejscu. Dodatkowym atutem jest szybkość, z jaką działa. Wystarczy mu kilka minut, by wyczarować na paznokciach dłoni i stóp małe dzieła sztuki. Potem zbiera przybory i oddala się w poszukiwaniu kolejnych chętnych.

-Kiedy po raz pierwszy zdecydowałam się skorzystać z jego usług, pomyślałam, że dam mu szansę się wykazać. Nie chodzi o to, że nie wierzyłam w jego umiejętności. Chciałam po prostu zobaczyć, co potrafi mężczyzna - opowiada Trizah, stała klientka Duncana. W tej historii nie mniej ważny jest aspekt ekonomiczny. Według oficjalnych rządowych danych, bezrobocie wśród osób młodych wynosi w Kenii aż 25,4 procent. Nic dziwnego, że wiele z nich próbuje myśleć niekonwencjonalnie i szukać dla siebie szansy na lepsze życie.
Dodano: Środa, 14 stycznia 2015 (05:03)
Źródło: INTERIA.TV- © 2015 Associated Press
Więcej na temat:kosmetyczka | Kenia
Reklama