W Salwadorze od wielu lat toczy się krwawa wojna między gangami. W 2012 r. dwie główne grupy przestępcze zawarły rozejm, któremu nieoficjalnie patronował rząd. Niestety, sytuacja poprawiła się na krótko. Liczba zabójstw znów rośnie, a życie zwykłych ludzi zmieniło się w koszmar. Na porządku dziennym jest wymuszanie haraczy na obywatelach. Płacić muszą na przykład kierowcy autobusów. Kto się nie podporządkuje, traci życie...
Dodano:
Czwartek, 3 kwietnia 2014 (05:00)
Więcej na temat:gangi