"Chłopaki do wzięcia"
- Zobacz film Młodzi mieszkańcy małych miasteczek i wsi poszukują partnerek na całe życie. Są w trudnej sytuacji, bo większość dziewczyn, które znali ze szkół, wyjechały do pracy do większych miast. One już nie wrócą, zostały „miastowe". Chłopcy zostali sami, pracują dorywczo, „bez zarejestrowania". W soboty i niedziele spotykają się przed sklepami na wsiach, krążą po rynku małego miasteczka lub wystają na dworcach autobusowych. Prowincjonalna Polska utkana jest z biedy, nudy i beznadziei.
- Zobacz film Młodzi mieszkańcy małych miasteczek i wsi poszukują partnerek na całe życie. Są w trudnej sytuacji, bo większość dziewczyn, które znali ze szkół, wyjechały do pracy do większych miast. One już nie wrócą, zostały „miastowe". Chłopcy zostali sami, pracują dorywczo, „bez zarejestrowania". W soboty i niedziele spotykają się przed sklepami na wsiach, krążą po rynku małego miasteczka lub wystają na dworcach autobusowych. Prowincjonalna Polska utkana jest z biedy, nudy i beznadziei.
- Zobacz film Młodzi mieszkańcy małych miasteczek i wsi poszukują partnerek na całe życie. Są w trudnej sytuacji, bo większość dziewczyn, które znali ze szkół, wyjechały do pracy do większych miast. One już nie wrócą, zostały „miastowe". Chłopcy zostali sami, pracują dorywczo, „bez zarejestrowania". W soboty i niedziele spotykają się przed sklepami na wsiach, krążą po rynku małego miasteczka lub wystają na dworcach autobusowych. Prowincjonalna Polska utkana jest z biedy, nudy i beznadziei.
- Zobacz film Młodzi mieszkańcy małych miasteczek i wsi poszukują partnerek na całe życie. Są w trudnej sytuacji, bo większość dziewczyn, które znali ze szkół, wyjechały do pracy do większych miast. One już nie wrócą, zostały „miastowe". Chłopcy zostali sami, pracują dorywczo, „bez zarejestrowania". W soboty i niedziele spotykają się przed sklepami na wsiach, krążą po rynku małego miasteczka lub wystają na dworcach autobusowych. Prowincjonalna Polska utkana jest z biedy, nudy i beznadziei.
- Zobacz film Młodzi mieszkańcy małych miasteczek i wsi poszukują partnerek na całe życie. Są w trudnej sytuacji, bo większość dziewczyn, które znali ze szkół, wyjechały do pracy do większych miast. One już nie wrócą, zostały „miastowe". Chłopcy zostali sami, pracują dorywczo, „bez zarejestrowania". W soboty i niedziele spotykają się przed sklepami na wsiach, krążą po rynku małego miasteczka lub wystają na dworcach autobusowych. Prowincjonalna Polska utkana jest z biedy, nudy i beznadziei.
- Zobacz film Młodzi mieszkańcy małych miasteczek i wsi poszukują partnerek na całe życie. Są w trudnej sytuacji, bo większość dziewczyn, które znali ze szkół, wyjechały do pracy do większych miast. One już nie wrócą, zostały „miastowe". Chłopcy zostali sami, pracują dorywczo, „bez zarejestrowania". W soboty i niedziele spotykają się przed sklepami na wsiach, krążą po rynku małego miasteczka lub wystają na dworcach autobusowych. Prowincjonalna Polska utkana jest z biedy, nudy i beznadziei.
- Zobacz film Młodzi mieszkańcy małych miasteczek i wsi poszukują partnerek na całe życie. Są w trudnej sytuacji, bo większość dziewczyn, które znali ze szkół, wyjechały do pracy do większych miast. One już nie wrócą, zostały „miastowe". Chłopcy zostali sami, pracują dorywczo, „bez zarejestrowania". W soboty i niedziele spotykają się przed sklepami na wsiach, krążą po rynku małego miasteczka lub wystają na dworcach autobusowych. Prowincjonalna Polska utkana jest z biedy, nudy i beznadziei.
- Zobacz film Młodzi mieszkańcy małych miasteczek i wsi poszukują partnerek na całe życie. Są w trudnej sytuacji, bo większość dziewczyn, które znali ze szkół, wyjechały do pracy do większych miast. One już nie wrócą, zostały „miastowe". Chłopcy zostali sami, pracują dorywczo, „bez zarejestrowania". W soboty i niedziele spotykają się przed sklepami na wsiach, krążą po rynku małego miasteczka lub wystają na dworcach autobusowych. Prowincjonalna Polska utkana jest z biedy, nudy i beznadziei.
- Zobacz film Młodzi mieszkańcy małych miasteczek i wsi poszukują partnerek na całe życie. Są w trudnej sytuacji, bo większość dziewczyn, które znali ze szkół, wyjechały do pracy do większych miast. One już nie wrócą, zostały „miastowe". Chłopcy zostali sami, pracują dorywczo, „bez zarejestrowania". W soboty i niedziele spotykają się przed sklepami na wsiach, krążą po rynku małego miasteczka lub wystają na dworcach autobusowych. Prowincjonalna Polska utkana jest z biedy, nudy i beznadziei.
- Zobacz film Młodzi mieszkańcy małych miasteczek i wsi poszukują partnerek na całe życie. Są w trudnej sytuacji, bo większość dziewczyn, które znali ze szkół, wyjechały do pracy do większych miast. One już nie wrócą, zostały „miastowe". Chłopcy zostali sami, pracują dorywczo, „bez zarejestrowania". W soboty i niedziele spotykają się przed sklepami na wsiach, krążą po rynku małego miasteczka lub wystają na dworcach autobusowych. Prowincjonalna Polska utkana jest z biedy, nudy i beznadziei.
- Zobacz film Młodzi mieszkańcy małych miasteczek i wsi poszukują partnerek na całe życie. Są w trudnej sytuacji, bo większość dziewczyn, które znali ze szkół, wyjechały do pracy do większych miast. One już nie wrócą, zostały „miastowe". Chłopcy zostali sami, pracują dorywczo, „bez zarejestrowania". W soboty i niedziele spotykają się przed sklepami na wsiach, krążą po rynku małego miasteczka lub wystają na dworcach autobusowych. Prowincjonalna Polska utkana jest z biedy, nudy i beznadziei.
- Zobacz film Młodzi mieszkańcy małych miasteczek i wsi poszukują partnerek na całe życie. Są w trudnej sytuacji, bo większość dziewczyn, które znali ze szkół, wyjechały do pracy do większych miast. One już nie wrócą, zostały „miastowe". Chłopcy zostali sami, pracują dorywczo, „bez zarejestrowania". W soboty i niedziele spotykają się przed sklepami na wsiach, krążą po rynku małego miasteczka lub wystają na dworcach autobusowych. Prowincjonalna Polska utkana jest z biedy, nudy i beznadziei. Irek jest wokalistą zespołu rockowego i po koncertach zdarzają mu się propozycje erotyczne od młodych fanek jego muzyki. Jednak mężczyzna wychodzi z założenia, że chce poważnego związku z dojrzałą kobieta w swoim wieku. Arek rozmawia przez telefon z Kariną. Widać, że dziewczyna zrobiła na nim duże wrażenie. Następny krok to spotkanie twarzą w twarz. Marcin zrobił prawo jazdy, aby w razie czego móc dojeżdżać do przyszłej dziewczyny. Ma też stałą pracę, więc wychodzi z założenia, że wszystkie podstawowe oczekiwania przyszłej żony zostały spełnione. Jako dodatek specjalny dla przyszłej ukochanej traktuje swoją naukę gry na gitarze. Planuje śpiewać jej miłosne piosenki.
- Zobacz film Młodzi mieszkańcy małych miasteczek i wsi poszukują partnerek na całe życie. Są w trudnej sytuacji, bo większość dziewczyn, które znali ze szkół, wyjechały do pracy do większych miast. One już nie wrócą, zostały „miastowe". Chłopcy zostali sami, pracują dorywczo, „bez zarejestrowania". W soboty i niedziele spotykają się przed sklepami na wsiach, krążą po rynku małego miasteczka lub wystają na dworcach autobusowych. Prowincjonalna Polska utkana jest z biedy, nudy i beznadziei. Marek uważa, że Andelkowi będzie ciężko znaleźć kobietę, gdyż te w dzisiejszych czasach stawiają przed mężczyznami duże wymagania. Współczesne kobiety nie tolerują złych nawyków, które na wsi są na porządku dziennym. Przyszła dziewczyna Łukasza musi mieć w sobie pierwiastek artyzmu. W rzeczach, które chłopak gromadzi powinna dostrzegać potencjał i coś więcej niż tylko nieużyteczne śmieci. Karinę irytują mężczyźni, którzy wysyłają jej dwuznaczne propozycje w internecie. Każdy z nich oczekuje rozebranych zdjęć. Zdradza, że chłopaki z zagranicy często wysyłają jej nagie zdjęcia .Życie Andelka nabrało innego kierunków. Znalazł pracę i myśli z kolega o wspólnym interesie. Planują handel koszulkami z nadrukami jego kultowych cytatów.
- Zobacz film Młodzi mieszkańcy małych miasteczek i wsi poszukują partnerek na całe życie. Są w trudnej sytuacji, bo większość dziewczyn, które znali ze szkół, wyjechały do pracy do większych miast. One już nie wrócą, zostały „miastowe". Chłopcy zostali sami, pracują dorywczo, „bez zarejestrowania". W soboty i niedziele spotykają się przed sklepami na wsiach, krążą po rynku małego miasteczka lub wystają na dworcach autobusowych. Prowincjonalna Polska utkana jest z biedy, nudy i beznadziei. Sebastian skarży się, że sąsiedzi atakują go za zbieractwo i podwórko pełne niepotrzebnych przedmiotów. Chłopak ma świadomość, że na świecie jest mnóstwo wolnych kobiet i być może wśród nich znajdzie się zbieraczka, która go pokocha i będzie tolerowała jego dziwactwo. Sebastian rozpoczyna dzień od jogi śmiechu. Dla niewtajemniczonych roześmiany mężczyzna może wyglądać dosyć dziwnie, ale Sebastian twierdzi, że to bardzo dobre ćwiczenie dla ciała i umysłu. Dla Bandziorka po wyjściu z więzienia najważniejsze jest znaleźć dziewczynę, do której będzie można się przytulić i z którą będzie można wypić piwo. Na razie zaczął od piwa, bo dziewczyny nie może znaleźć.
- Zobacz film Młodzi mieszkańcy małych miasteczek i wsi poszukują partnerek na całe życie. Są w trudnej sytuacji, bo większość dziewczyn, które znali ze szkół, wyjechały do pracy do większych miast. One już nie wrócą, zostały „miastowe". Chłopcy zostali sami, pracują dorywczo, „bez zarejestrowania". W soboty i niedziele spotykają się przed sklepami na wsiach, krążą po rynku małego miasteczka lub wystają na dworcach autobusowych. Prowincjonalna Polska utkana jest z biedy, nudy i beznadziei.
- Zobacz film Młodzi mieszkańcy małych miasteczek i wsi poszukują partnerek na całe życie. Są w trudnej sytuacji, bo większość dziewczyn, które znali ze szkół, wyjechały do pracy do większych miast. One już nie wrócą, zostały „miastowe". Chłopcy zostali sami, pracują dorywczo, „bez zarejestrowania". W soboty i niedziele spotykają się przed sklepami na wsiach, krążą po rynku małego miasteczka lub wystają na dworcach autobusowych. Prowincjonalna Polska utkana jest z biedy, nudy i beznadziei. Stefan zwierza się, że gdy pierwszy raz zobaczył Laurę, poczuł lekkie rozczarowanie. Rozmawiając z nią przez telefon i oglądając jej zdjęcia w internecie miał wyobrażenie, że jest trochę szczuplejsza. Pan Henio jest dopieszczany przez swoje wielbicielki. Regularnie dostaje paczki z prezentami. Tym razem przesłano mu dużo ubrań: koszulki, kilka swetrów i kurtkę. Jednak Henio zamiast kolejnych paczek wolałby odwiedziny kobiety, która poważnie podchodzi do sprawy. W kręgu zainteresowań Jarusia pojawiła się dziewczyna z Siedlec. To z nią wiąże aktualnie nadzieje na przyszłość. Pierwsza wizyta u niej w mieście była bardzo udana. Jaruś bawił się z nią aż do rana.
- Zobacz film Młodzi mieszkańcy małych miasteczek i wsi poszukują partnerek na całe życie. Są w trudnej sytuacji, bo większość dziewczyn, które znali ze szkół, wyjechały do pracy do większych miast. One już nie wrócą, zostały „miastowe". Chłopcy zostali sami, pracują dorywczo, „bez zarejestrowania". W soboty i niedziele spotykają się przed sklepami na wsiach, krążą po rynku małego miasteczka lub wystają na dworcach autobusowych. Prowincjonalna Polska utkana jest z biedy, nudy i beznadziei.
- Zobacz film Młodzi mieszkańcy małych miasteczek i wsi poszukują partnerek na całe życie. Są w trudnej sytuacji, bo większość dziewczyn, które znali ze szkół, wyjechały do pracy do większych miast. One już nie wrócą, zostały „miastowe". Chłopcy zostali sami, pracują dorywczo, „bez zarejestrowania". W soboty i niedziele spotykają się przed sklepami na wsiach, krążą po rynku małego miasteczka lub wystają na dworcach autobusowych. Prowincjonalna Polska utkana jest z biedy, nudy i beznadziei. Pierwsza wspólna impreza Laury i Stefana była pełna niedopowiedzeń. Chłopak na tym etapie znajomości nie chciał przedstawiać jej jako swojej dziewczyny. W tej sytuacji Laura ma wątpliwości czy dobrze zrobiła przyjeżdżając do niego na kilka dni. Piotrek deklaruje, że jak znajdzie swoją drugą połówkę, to odłoży pieniądze i pojedzie z nią na Kubę. Właśnie z tego kraju pochodzi jego biologiczny ojciec, więc płynie w nim kubańska krew. Pączuś prezentuje przed kamerą nowiutkie kajdanki. Mimo, że pracuje w ochronie, to sprzęt jest jego prywatny i nie wyklucza, że kiedyś może się przydać w sprawach łóżkowych.
- Zobacz film Młodzi mieszkańcy małych miasteczek i wsi poszukują partnerek na całe życie. Są w trudnej sytuacji, bo większość dziewczyn, które znali ze szkół, wyjechały do pracy do większych miast. One już nie wrócą, zostały „miastowe". Chłopcy zostali sami, pracują dorywczo, „bez zarejestrowania". W soboty i niedziele spotykają się przed sklepami na wsiach, krążą po rynku małego miasteczka lub wystają na dworcach autobusowych. Prowincjonalna Polska utkana jest z biedy, nudy i beznadziei. Laurze wpadł w oko Stefan - jeden z bohaterów programu. Postanowiła przyjechać do niego i zobaczyć czy coś między nimi zaiskrzy. Dziewczyna dosyć szybko nawiązała nić porozumienia z Kariną – siostrą Stefana, która początkowo była niechętna tej znajomości. Henio postanowił odpisać na list od nieznajomej kobiety. Wiadomość napisano tradycyjną metodą, dlatego sam też musi się przyłożyć, odręcznie przygotować odpowiedź, zaadresować i wysłać pocztą. Nie ukrywa jednak, że taka forma korespondencji niezbyt go interesuje. Patryk, z zawodu ochroniarz, prowadzi kulinarnego videobloga. Jego pasja podoba się kobietom, które chętnie go zagadują. Czasami wysyłają nawet pikantne propozycje. Arek na stałe mieszka w Holandii. Coraz częściej przyjeżdża jednak do Polski. Liczy, że w rodzinnym kraju uda mu się spotkać drugą połówkę.
- Zobacz film Młodzi mieszkańcy małych miasteczek i wsi poszukują partnerek na całe życie. Są w trudnej sytuacji, bo większość dziewczyn, które znali ze szkół, wyjechały do pracy do większych miast. One już nie wrócą, zostały „miastowe". Chłopcy zostali sami, pracują dorywczo, „bez zarejestrowania". W soboty i niedziele spotykają się przed sklepami na wsiach, krążą po rynku małego miasteczka lub wystają na dworcach autobusowych. Prowincjonalna Polska utkana jest z biedy, nudy i beznadziei.
- Zobacz film Młodzi mieszkańcy małych miasteczek i wsi poszukują partnerek na całe życie. Są w trudnej sytuacji, bo większość dziewczyn, które znali ze szkół, wyjechały do pracy do większych miast. One już nie wrócą, zostały „miastowe". Chłopcy zostali sami, pracują dorywczo, „bez zarejestrowania". W soboty i niedziele spotykają się przed sklepami na wsiach, krążą po rynku małego miasteczka lub wystają na dworcach autobusowych. Prowincjonalna Polska utkana jest z biedy, nudy i beznadziei. Marcin zadzwonił do Kariny. Niestety rozmowa przez telefon się nie kleiła i dziewczyna ma wątpliwości czy to dobry kandydat. Jarek na pierwsze spotkanie przyniósł nowej dziewczynie świecące elektryczne róże. W jego opinii to dobry pomysł, bo kwiaty nie zwiędną. Mimo kilku dni spędzonych razem, dziewczyna przestała się do niego odzywać. Dni mijają, a nowa miłość Snajpera nadal się nie odzywa. Mężczyzna jest załamany, bo nie wie, co jest tego przyczyną. Matka Piotrka ma dosyć bierności syna i wysyła go na imprezę do pobliskiej wsi. Liczy, że może tam pozna jakąś dziewczynę. Uważa, że syn wykazuje za mało inicjatywy.
- Zobacz film Młodzi mieszkańcy małych miasteczek i wsi poszukują partnerek na całe życie. Są w trudnej sytuacji, bo większość dziewczyn, które znali ze szkół, wyjechały do pracy do większych miast. One już nie wrócą, zostały „miastowe". Chłopcy zostali sami, pracują dorywczo, „bez zarejestrowania". W soboty i niedziele spotykają się przed sklepami na wsiach, krążą po rynku małego miasteczka lub wystają na dworcach autobusowych. Prowincjonalna Polska utkana jest z biedy, nudy i beznadziei. Snajper po raz kolejny się zakochał. Mimo, że rozmawiali jedynie przez telefon wystarczyło, żeby wywołać w nim uczucie. Niestety kobieta nagle zamilkła i Snajper mocno to przeżywa. W życiu Stefana pojawiła się atrakcyjna blondynka. Siostra jednak ostrzega go przed internetowym związkiem. Uważa, że dziewczyna wykazuje za mało zaangażowania. Pączuś nie zatrzymuje się w poszukiwaniach miłości. Tym razem chce spotkać się z Moniką, którą poznał przez internet. Mimo, że w międzyczasie pisze również z innym kobietami, myślami jest jedynie z Moniką. Łukasz zwany Motylkiem jest stałym klientem w pobliskiej cukierni. Zostawia tam wizytówki z numerem telefonu licząc, że któraś z dziewczyn do niego zadzwoni. Na razie jego działania nie przynoszą efektów...
- Zobacz film Młodzi mieszkańcy małych miasteczek i wsi poszukują partnerek na całe życie. Są w trudnej sytuacji, bo większość dziewczyn, które znali ze szkół, wyjechały do pracy do większych miast. One już nie wrócą, zostały „miastowe". Chłopcy zostali sami, pracują dorywczo, „bez zarejestrowania". W soboty i niedziele spotykają się przed sklepami na wsiach, krążą po rynku małego miasteczka lub wystają na dworcach autobusowych. Prowincjonalna Polska utkana jest z biedy, nudy i beznadziei.
- Zobacz film Młodzi mieszkańcy małych miasteczek i wsi poszukują partnerek na całe życie. Są w trudnej sytuacji, bo większość dziewczyn, które znali ze szkół, wyjechały do pracy do większych miast. One już nie wrócą, zostały „miastowe". Chłopcy zostali sami, pracują dorywczo, „bez zarejestrowania". W soboty i niedziele spotykają się przed sklepami na wsiach, krążą po rynku małego miasteczka lub wystają na dworcach autobusowych. Prowincjonalna Polska utkana jest z biedy, nudy i beznadziei.
- Zobacz film Młodzi mieszkańcy małych miasteczek i wsi poszukują partnerek na całe życie. Są w trudnej sytuacji, bo większość dziewczyn, które znali ze szkół, wyjechały do pracy do większych miast. One już nie wrócą, zostały „miastowe". Chłopcy zostali sami, pracują dorywczo, „bez zarejestrowania". W soboty i niedziele spotykają się przed sklepami na wsiach, krążą po rynku małego miasteczka lub wystają na dworcach autobusowych. Prowincjonalna Polska utkana jest z biedy, nudy i beznadziei.
- Zobacz film Stefan na co dzień pracuje w Niemczech, ale tamtejsze dziewczyny nie podobają mu się. Szuka szczęścia wśród Polek. W odpowiedzi na ogłoszenie Roberta zgłosiła się piękna dziewczyna. Robert zdecydował się do niej zadzwonić i porozmawiać. Kobieta zdeklarowała, że go niebawem odwiedzi. Mężczyzna czuje, że jego serce bije mocniej. Pasją Mirka jest muzyka. Marzy, że kiedyś w domowym zaciszu będzie mógł zagrać koncert przyszłej dziewczynie.
- Zobacz film Młodzi mieszkańcy małych miasteczek i wsi poszukują partnerek na całe życie. Są w trudnej sytuacji, bo większość dziewczyn, które znali ze szkół, wyjechały do pracy do większych miast. One już nie wrócą, zostały „miastowe". Chłopcy zostali sami, pracują dorywczo, „bez zarejestrowania". W soboty i niedziele spotykają się przed sklepami na wsiach, krążą po rynku małego miasteczka lub wystają na dworcach autobusowych. Prowincjonalna Polska utkana jest z biedy, nudy i beznadziei.
- Zobacz film Sebastian udziela Jarusiowi przez telefon kilku fachowych rad, jak nie dać się wykorzystać kobietom. Tłumaczy jak zagadać dziewczyny na ulicy i jakie tematy poruszać podczas spotkania. Mimo, że sam nadal nie znalazł partnerki, to uważa że zdobył już duże doświadczenie. Robert codziennie robi pompki i brzuszki, aby podobać się przyszłej dziewczynie. Chciałby, aby jego partnerka również z nim ćwiczyła. Heniek w dalszym ciągu czeka na kontakt od młodszej o połowę dziewczyny, która swego czasu obiecała mu randkę.
- Zobacz film Młodzi mieszkańcy małych miasteczek i wsi poszukują partnerek na całe życie. Są w trudnej sytuacji, bo większość dziewczyn, które znali ze szkół, wyjechały do pracy do większych miast. One już nie wrócą, zostały „miastowe". Chłopcy zostali sami, pracują dorywczo, „bez zarejestrowania". W soboty i niedziele spotykają się przed sklepami na wsiach, krążą po rynku małego miasteczka lub wystają na dworcach autobusowych. Prowincjonalna Polska utkana jest z biedy, nudy i beznadziei.
- Zobacz film Młodzi mieszkańcy małych miasteczek i wsi poszukują partnerek na całe życie. Są w trudnej sytuacji, bo większość dziewczyn, które znali ze szkół, wyjechały do pracy do większych miast. One już nie wrócą, zostały „miastowe". Chłopcy zostali sami, pracują dorywczo, „bez zarejestrowania". W soboty i niedziele spotykają się przed sklepami na wsiach, krążą po rynku małego miasteczka lub wystają na dworcach autobusowych. Prowincjonalna Polska utkana jest z biedy, nudy i beznadziei.
- Zobacz film Młodzi mieszkańcy małych miasteczek i wsi poszukują partnerek na całe życie. Są w trudnej sytuacji, bo większość dziewczyn, które znali ze szkół, wyjechały do pracy do większych miast. One już nie wrócą, zostały „miastowe". Chłopcy zostali sami, pracują dorywczo, „bez zarejestrowania". W soboty i niedziele spotykają się przed sklepami na wsiach, krążą po rynku małego miasteczka lub wystają na dworcach autobusowych. Prowincjonalna Polska utkana jest z biedy, nudy i beznadziei.
- Zobacz film Młodzi mieszkańcy małych miasteczek i wsi poszukują partnerek na całe życie. Są w trudnej sytuacji, bo większość dziewczyn, które znali ze szkół, wyjechały do pracy do większych miast. One już nie wrócą, zostały „miastowe". Chłopcy zostali sami, pracują dorywczo, „bez zarejestrowania". W soboty i niedziele spotykają się przed sklepami na wsiach, krążą po rynku małego miasteczka lub wystają na dworcach autobusowych. Prowincjonalna Polska utkana jest z biedy, nudy i beznadziei.
- Zobacz film Jarek zrobił sobie profesjonalną sesję zdjęciową, żeby przyciągnąć uwagę potencjalnych dziewczyn. Namówił do tego również Agnieszkę. Dla Kariny ideałem mężczyzny jest Donald Trump. Właśnie takiego faceta sobie wymarzyła. Specjalnie na jego cześć przygotowała w ogrodzie napis z kwiatów „Poland love Trump”, licząc, że za pomocą mediów społecznościowych jej przekaz do niego dotrze. Łukasz zdradza, że chciałby przeżyć przygodę sado-maso. Sebastian skończył kilka kursów uwodzenia, a w jego mieszkaniu jest dużo książek z tej dziedziny. Czas teorię przekuć w praktykę. Sam szuka kobiety skromnej i inteligentnej.
- Zobacz film Łukasz narzeka, że gdy jakaś dziewczyna mu się podoba, to zawsze okazuje się, że jest zajęta. Kobiety, z którymi był w związku, od razu go zdradzały. Jego brat Damian razem z swoją dziewczyną dają mu instrukcję, jak odnaleźć tę właściwą. Agnieszka miała dosyć ciągłych kłótni i wyprowadziła się od Pączusia. Nie czuła się jak u siebie w domu, a relacje z jego matką też nie układały się najlepiej. Teraz każda ze stron przedstawia swoją wersję zdarzeń. Heniek planuje pierwsze spotkanie z Anią. Problemem jest różnica wieku. Ania jest od niego prawie dwa razy młodsza. Ma obawy, czy to nie będzie dla niej przeszkodą.
- Zobacz film Karina namawia brata, żeby chodził na dyskoteki i tam szukał dla siebie dziewczyny. Stafanowi jednak brakuje odwagi, a w tańcu również nie radzi sobie najlepiej. Karina prezentuje swój ogród, w którym przygotowała napis z kwiatów LOVE TRUMP! Andelek jedzie do Ciechanowca na Święto Chleba. Na wydarzenie zjechały się wszystkie panny z okolicy, a Andelek takiej szansy nie przepuści. Była narzeczona Karola stara się do niego wrócić. Jednak kawaler zdecydowany jest zakończyć tę znajomość. Arkadiusz za namową Piotra decyduje się pierwszy raz wybrać na potańcówkę. Jednak Arka ta sytuacja ewidentnie przerasta.
- Zobacz film Młodzi mieszkańcy małych miasteczek i wsi poszukują partnerek na całe życie. Są w trudnej sytuacji, bo większość dziewczyn, które znali ze szkół, wyjechały do pracy do większych miast. One już nie wrócą, zostały „miastowe". Chłopcy zostali sami, pracują dorywczo, „bez zarejestrowania". W soboty i niedziele spotykają się przed sklepami na wsiach, krążą po rynku małego miasteczka lub wystają na dworcach autobusowych. Prowincjonalna Polska utkana jest z biedy, nudy i beznadziei.
- Zobacz film Młodzi mieszkańcy małych miasteczek i wsi poszukują partnerek na całe życie. Są w trudnej sytuacji, bo większość dziewczyn, które znali ze szkół, wyjechały do pracy do większych miast. One już nie wrócą, zostały „miastowe". Chłopcy zostali sami, pracują dorywczo, „bez zarejestrowania". W soboty i niedziele spotykają się przed sklepami na wsiach, krążą po rynku małego miasteczka lub wystają na dworcach autobusowych. Prowincjonalna Polska utkana jest z biedy, nudy i beznadziei.
- Zobacz film Młodzi mieszkańcy małych miasteczek i wsi poszukują partnerek na całe życie. Są w trudnej sytuacji, bo większość dziewczyn, które znali ze szkół, wyjechały do pracy do większych miast. One już nie wrócą, zostały „miastowe". Chłopcy zostali sami, pracują dorywczo, „bez zarejestrowania". W soboty i niedziele spotykają się przed sklepami na wsiach, krążą po rynku małego miasteczka lub wystają na dworcach autobusowych. Prowincjonalna Polska utkana jest z biedy, nudy i beznadziei.
- Zobacz film Młodzi mieszkańcy małych miasteczek i wsi poszukują partnerek na całe życie. Są w trudnej sytuacji, bo większość dziewczyn, które znali ze szkół, wyjechały do pracy do większych miast. One już nie wrócą, zostały „miastowe". Chłopcy zostali sami, pracują dorywczo, „bez zarejestrowania". W soboty i niedziele spotykają się przed sklepami na wsiach, krążą po rynku małego miasteczka lub wystają na dworcach autobusowych. Prowincjonalna Polska utkana jest z biedy, nudy i beznadziei.
- Zobacz film Młodzi mieszkańcy małych miasteczek i wsi poszukują partnerek na całe życie. Są w trudnej sytuacji, bo większość dziewczyn, które znali ze szkół, wyjechały do pracy do większych miast. One już nie wrócą, zostały „miastowe". Chłopcy zostali sami, pracują dorywczo, „bez zarejestrowania". W soboty i niedziele spotykają się przed sklepami na wsiach, krążą po rynku małego miasteczka lub wystają na dworcach autobusowych. Prowincjonalna Polska utkana jest z biedy, nudy i beznadziei. Snajper zobaczył największą szansę na zapoznanie dziewczyny spacerującej z psem. Grzegorz stara się wzbudzić zazdrość w Agnieszce i celowo opowiada o kobietach w jego otoczeniu. Kamil zaczął myśleć przyszłościowo i zamiast planowanej limuzyny kupił rodzinne auto. Mirek marzy, aby jego przyszła partnerka podzielała jego miłość do podróżowania.
- Zobacz film Młodzi mieszkańcy małych miasteczek i wsi poszukują partnerek na całe życie. Są w trudnej sytuacji, bo większość dziewczyn, które znali ze szkół, wyjechały do pracy do większych miast. One już nie wrócą, zostały „miastowe". Chłopcy zostali sami, pracują dorywczo, „bez zarejestrowania". W soboty i niedziele spotykają się przed sklepami na wsiach, krążą po rynku małego miasteczka lub wystają na dworcach autobusowych. Prowincjonalna Polska utkana jest z biedy, nudy i beznadziei. Mirek wspomina byłą żonę, która nagle nie wróciła z zagranicy. Tylko pan Jan znajduje zrozumienie dla dziewczyny Kampia. Jaruś opowiada i demonstruje Genkowi jak się bawił na dyskotece. Snajper pokazuje koledze jak podrywa dziewczyny w mieście. Pan Heniek przyjął pod dach dziewczynę w ciąży.
- Zobacz film Młodzi mieszkańcy małych miasteczek i wsi poszukują partnerek na całe życie. Są w trudnej sytuacji, bo większość dziewczyn, które znali ze szkół, wyjechały do pracy do większych miast. One już nie wrócą, zostały „miastowe". Chłopcy zostali sami, pracują dorywczo, „bez zarejestrowania". W soboty i niedziele spotykają się przed sklepami na wsiach, krążą po rynku małego miasteczka lub wystają na dworcach autobusowych. Prowincjonalna Polska utkana jest z biedy, nudy i beznadziei.
- Zobacz film Młodzi mieszkańcy małych miasteczek i wsi poszukują partnerek na całe życie. Są w trudnej sytuacji, bo większość dziewczyn, które znali ze szkół, wyjechały do pracy do większych miast. One już nie wrócą, zostały „miastowe". Chłopcy zostali sami, pracują dorywczo, „bez zarejestrowania". W soboty i niedziele spotykają się przed sklepami na wsiach, krążą po rynku małego miasteczka lub wystają na dworcach autobusowych. Prowincjonalna Polska utkana jest z biedy, nudy i beznadziei.
- Zobacz film Młodzi mieszkańcy małych miasteczek i wsi poszukują partnerek na całe życie. Są w trudnej sytuacji, bo większość dziewczyn, które znali ze szkół, wyjechały do pracy do większych miast. One już nie wrócą, zostały „miastowe". Chłopcy zostali sami, pracują dorywczo, „bez zarejestrowania". W soboty i niedziele spotykają się przed sklepami na wsiach, krążą po rynku małego miasteczka lub wystają na dworcach autobusowych. Prowincjonalna Polska utkana jest z biedy, nudy i beznadziei.
- Zobacz film Młodzi mieszkańcy małych miasteczek i wsi poszukują partnerek na całe życie. Są w trudnej sytuacji, bo większość dziewczyn, które znali ze szkół, wyjechały do pracy do większych miast. One już nie wrócą, zostały „miastowe". Chłopcy zostali sami, pracują dorywczo, „bez zarejestrowania". W soboty i niedziele spotykają się przed sklepami na wsiach, krążą po rynku małego miasteczka lub wystają na dworcach autobusowych. Prowincjonalna Polska utkana jest z biedy, nudy i beznadziei.
- Zobacz film Młodzi mieszkańcy małych miasteczek i wsi poszukują partnerek na całe życie. Są w trudnej sytuacji, bo większość dziewczyn, które znali ze szkół, wyjechały do pracy do większych miast. One już nie wrócą, zostały „miastowe". Chłopcy zostali sami, pracują dorywczo, „bez zarejestrowania". W soboty i niedziele spotykają się przed sklepami na wsiach, krążą po rynku małego miasteczka lub wystają na dworcach autobusowych. Prowincjonalna Polska utkana jest z biedy, nudy i beznadziei.
- Zobacz film Rodzice Kampia wciąż mają nadzieję, że Kamil znajdzie normalną dziewczynę i wyprowadzi się z dzieckiem. Mirek postanowił zrobić sobie zdjęcia, które przykują uwagę płci przeciwnej. Sebastian przegląda ogłoszenia w gazecie matrymonialnej i próbuje swoich sił w rozmowach telefonicznych. Andelek zbiera nowe doświadczenia w pracy na ciężkim sprzęcie.
- Zobacz film Młodzi mieszkańcy małych miasteczek i wsi poszukują partnerek na całe życie. Są w trudnej sytuacji, bo większość dziewczyn, które znali ze szkół, wyjechały do pracy do większych miast. One już nie wrócą, zostały „miastowe". Chłopcy zostali sami, pracują dorywczo, „bez zarejestrowania". W soboty i niedziele spotykają się przed sklepami na wsiach, krążą po rynku małego miasteczka lub wystają na dworcach autobusowych. Prowincjonalna Polska utkana jest z biedy, nudy i beznadziei.
- Zobacz film Młodzi mieszkańcy małych miasteczek i wsi poszukują partnerek na całe życie. Są w trudnej sytuacji, bo większość dziewczyn, które znali ze szkół, wyjechały do pracy do większych miast. One już nie wrócą, zostały „miastowe". Chłopcy zostali sami, pracują dorywczo, „bez zarejestrowania". W soboty i niedziele spotykają się przed sklepami na wsiach, krążą po rynku małego miasteczka lub wystają na dworcach autobusowych. Prowincjonalna Polska utkana jest z biedy, nudy i beznadziei.
- Zobacz film Młodzi mieszkańcy małych miasteczek i wsi poszukują partnerek na całe życie. Są w trudnej sytuacji, bo większość dziewczyn, które znali ze szkół, wyjechały do pracy do większych miast. One już nie wrócą, zostały „miastowe". Chłopcy zostali sami, pracują dorywczo, „bez zarejestrowania". W soboty i niedziele spotykają się przed sklepami na wsiach, krążą po rynku małego miasteczka lub wystają na dworcach autobusowych. Prowincjonalna Polska utkana jest z biedy, nudy i beznadziei.
- Zobacz film Młodzi mieszkańcy małych miasteczek i wsi poszukują partnerek na całe życie. Są w trudnej sytuacji, bo większość dziewczyn, które znali ze szkół, wyjechały do pracy do większych miast. One już nie wrócą, zostały „miastowe". Chłopcy zostali sami, pracują dorywczo, „bez zarejestrowania". W soboty i niedziele spotykają się przed sklepami na wsiach, krążą po rynku małego miasteczka lub wystają na dworcach autobusowych. Prowincjonalna Polska utkana jest z biedy, nudy i beznadziei.Piotr tęskni jednak za kobietą na stałe. Przygody już go nie interesują. Miłość do dziewczyny przez internet nie skończyła się dla Adama happy endem. Snajper po problemach ze wzrokiem przestał grać w piłkę, ale pasji do niej nie porzucił. Do Jarka zgłosiła się kolejna dziewczyna. Grzegorz przygotował dla Agnieszki niespodziankę. Być może nowa pasja Adriana pomoże mu poznać jakąś dziewczynę.
- Zobacz film Młodzi mieszkańcy małych miasteczek i wsi poszukują partnerek na całe życie. Są w trudnej sytuacji, bo większość dziewczyn, które znali ze szkół, wyjechały do pracy do większych miast. One już nie wrócą, zostały „miastowe". Chłopcy zostali sami, pracują dorywczo, „bez zarejestrowania". W soboty i niedziele spotykają się przed sklepami na wsiach, krążą po rynku małego miasteczka lub wystają na dworcach autobusowych. Prowincjonalna Polska utkana jest z biedy, nudy i beznadziei. Heniek, jak się okazuje, jest świetnym partnerem, ale tylko do rozmów przez telefon. Snajper po problemach ze wzrokiem przestał grać w piłkę, ale pasji do niej nie porzucił. Jaruś usiłuje zwabić zapachami dziewczynę. Do Pączusia wciąż wypisują kobiety, co nie podoba się Agnieszce. Adrian po występie w programie nabrał odwagi i śmiałości w kontaktach z dziewczynami.
- Zobacz film Młodzi mieszkańcy małych miasteczek i wsi poszukują partnerek na całe życie. Są w trudnej sytuacji, bo większość dziewczyn, które znali ze szkół, wyjechały do pracy do większych miast. One już nie wrócą, zostały „miastowe". Chłopcy zostali sami, pracują dorywczo, „bez zarejestrowania". W soboty i niedziele spotykają się przed sklepami na wsiach, krążą po rynku małego miasteczka lub wystają na dworcach autobusowych. Prowincjonalna Polska utkana jest z biedy, nudy i beznadziei.
- Zobacz film Młodzi mieszkańcy małych miasteczek i wsi poszukują partnerek na całe życie. Są w trudnej sytuacji, bo większość dziewczyn, które znali ze szkół, wyjechały do pracy do większych miast. One już nie wrócą, zostały „miastowe". Chłopcy zostali sami, pracują dorywczo, „bez zarejestrowania". W soboty i niedziele spotykają się przed sklepami na wsiach, krążą po rynku małego miasteczka lub wystają na dworcach autobusowych. Prowincjonalna Polska utkana jest z biedy, nudy i beznadziei. Ostatnia dziewczyna nie sprostała wymaganiom Andelka. Kampio ma nadzieję, że jego pasja zwróci uwagę płci pięknej, która tak jak on kocha samochody. Bandziorek, mimo sytuacji w jakiej się znajduje, nie porzucił marzeń o dziewczynach. Bogdan szuka nowej wybranki, która go zrozumie bez roztrząsania szczegółów. Heniek zrozumiał, że tylko narzeczona ze wsi, która lubi rolnictwo, może się zdecydować na gospodarstwo i na niego.
- Zobacz film Młodzi mieszkańcy małych miasteczek i wsi poszukują partnerek na całe życie. Są w trudnej sytuacji, bo większość dziewczyn, które znali ze szkół, wyjechały do pracy do większych miast. One już nie wrócą, zostały „miastowe". Chłopcy zostali sami, pracują dorywczo, „bez zarejestrowania". W soboty i niedziele spotykają się przed sklepami na wsiach, krążą po rynku małego miasteczka lub wystają na dworcach autobusowych. Prowincjonalna Polska utkana jest z biedy, nudy i beznadziei. Wiesiek postanowił spróbować szczęścia z trochę starszymi kobietami. Mama Pączusia bardzo polubiła przyszłą synową i postanowiła udać się do rodziców Agnieszki. Heniek postanowił dać jasny przekaz kobietom u siebie na wsi. Paweł próbuje na wszystkie sposoby przekonać do siebie Sylwię. Bandziorek nie jest w stanie pogodzić się z losem.
- Zobacz film Młodzi mieszkańcy małych miasteczek i wsi poszukują partnerek na całe życie. Są w trudnej sytuacji, bo większość dziewczyn, które znali ze szkół, wyjechały do pracy do większych miast. One już nie wrócą, zostały „miastowe". Chłopcy zostali sami, pracują dorywczo, „bez zarejestrowania". W soboty i niedziele spotykają się przed sklepami na wsiach, krążą po rynku małego miasteczka lub wystają na dworcach autobusowych. Prowincjonalna Polska utkana jest z biedy, nudy i beznadziei. Zbyszek “Snajper” został bezdomnym, ale pojawiła się dziewczyna. Paweł i Sylwia rozmawiają z mamą. Kinia i Robert zaczynają mówić o wspólnej przyszłości. Sylwia, siostra Kampia, jeszcze nie wybrała narzeczonego. Wiesiek nie może poznać bardziej stabilnej dziewczyny, każda po bliższym zapoznaniu się... wyjeżdża. Pączuś z dziewczyną zajadają się obiadem ugotowanym przez mamę.
- Zobacz film Młodzi mieszkańcy małych miasteczek i wsi poszukują partnerek na całe życie. Są w trudnej sytuacji, bo większość dziewczyn, które znali ze szkół, wyjechały do pracy do większych miast. One już nie wrócą, zostały „miastowe". Chłopcy zostali sami, pracują dorywczo, „bez zarejestrowania". W soboty i niedziele spotykają się przed sklepami na wsiach, krążą po rynku małego miasteczka lub wystają na dworcach autobusowych. Prowincjonalna Polska utkana jest z biedy, nudy i beznadziei. Paweł i Sylwia będą mieli chwilę, aby porozmawiać w cztery oczy. Kampio wie, że mimo iż jest samotnym ojcem, to w nastawieniu dziewczyn nic to nie zmienia. Łukasz chce się dowiedzieć, co z nim jest nie tak. Mama Pawła postanowiła zainteresować się życiem miłosnym syna. Bandziorkowi ciężko pogodzić się z losem.
- Zobacz film Młodzi mieszkańcy małych miasteczek i wsi poszukują partnerek na całe życie. Są w trudnej sytuacji, bo większość dziewczyn, które znali ze szkół, wyjechały do pracy do większych miast. One już nie wrócą, zostały „miastowe". Chłopcy zostali sami, pracują dorywczo, „bez zarejestrowania". W soboty i niedziele spotykają się przed sklepami na wsiach, krążą po rynku małego miasteczka lub wystają na dworcach autobusowych. Prowincjonalna Polska utkana jest z biedy, nudy i beznadziei.
- Zobacz film Młodzi mieszkańcy małych miasteczek i wsi poszukują partnerek na całe życie. Są w trudnej sytuacji, bo większość dziewczyn, które znali ze szkół, wyjechały do pracy do większych miast. One już nie wrócą, zostały „miastowe". Chłopcy zostali sami, pracują dorywczo, „bez zarejestrowania". W soboty i niedziele spotykają się przed sklepami na wsiach, krążą po rynku małego miasteczka lub wystają na dworcach autobusowych. Prowincjonalna Polska utkana jest z biedy, nudy i beznadziei. Paweł zrobi wszystko by przyszła żona się nie nudziła. Robertowi wydaje się, że Kinga go pokochała. Jaruś z braku narzeczonej bardzo opiekuje się Sunią. Znajomość Edyty i Bogdana, już nie grabarza, rozkwitła, gdy przebywał w więzieniu. Kampio informuje rodzinę o drugim dziecku w drodze. Piotr Świrus poszukuje dziewczyny nad wodą. Stary bohater Jerry dalej czeka na wielką miłość.
- Zobacz film Młodzi mieszkańcy małych miasteczek i wsi poszukują partnerek na całe życie. Są w trudnej sytuacji, bo większość dziewczyn, które znali ze szkół, wyjechały do pracy do większych miast. One już nie wrócą, zostały „miastowe". Chłopcy zostali sami, pracują dorywczo, „bez zarejestrowania". W soboty i niedziele spotykają się przed sklepami na wsiach, krążą po rynku małego miasteczka lub wystają na dworcach autobusowych. Prowincjonalna Polska utkana jest z biedy, nudy i beznadziei.
Chłopaki do wzięcia - Odcinek 168
Młodzi mieszkańcy małych miasteczek i wsi poszukują partnerek na całe życie. Są w trudnej sytuacji, bo większość dziewczyn, które znali ze szkół, wyjechały do pracy do większych miast. One już nie wrócą, zostały „miastowe". Chłopcy zostali sami, pracują dorywczo, „bez zarejestrowania". W soboty i niedziele spotykają się przed sklepami na wsiach, krążą po rynku małego miasteczka lub wystają na dworcach autobusowych. Prowincjonalna Polska utkana jest z biedy, nudy i beznadziei.
Dodano:
Środa, 20 marca 2019 (14:13)