"Łowcy skarbów. Kto da więcej"

Już we wrześniu na antenie telewizyjnej Czwórki premiera polskiej edycji światowego hitu pt.: "Łowcy skarbów. Kto da więcej". To doskonałe połączenie rozrywki, wiedzy i emocji - przedmioty i ich historie ożywają na naszych oczach, licytacje mogą przyprawić o zawrót głowy, a w studiu goszczą ludzie o niezwykłych pasjach i fascynującej wiedzy.
przewiń w lewo
przewiń w prawo

"Łowcy skarbów. Kto da więcej" - odcinek 140

Pierwsza uczestniczka to pani Dajana. Należy do niej kobiecy zestaw podróżny Pierre Cardin składający się z toreb i walizek, który otrzymała kiedyś w prezencie. Zestaw został wykonany ze sztucznej skóry, pochodzi z lat 70. i w dalszym ciągu ma oryginalne wieszaki. O stanie zachowania, materiałach użytych do produkcji i wartości opowiada Jakub Naumiuk, rzeczoznawca, współtwórca wielu reedycji ikon polskiego wzornictwa, a także współpracownik największej polskiej platformy sprzedającej design. Jako następna prezentuje swój skarb pani Joanna. Jest to wełniany gobelin z lat 80. projektu warszawskiego artysty Ryszarda Pasikowskiego pt. „Organy”, który został zakupiony w Szwecji w sklepie ze starociami. Autor obecnie jest kojarzony głównie z malarstwem, ale zajmował się również tkaninami. O użytych materiałach i technikach wykorzystanych do projektu, wartości kolekcjonerskiej i rynkowej mówi Agnieszka Gniotek, historyk i krytyk sztuki, oraz właścicielka galerii i domu aukcyjnego. Trzecim uczestnikiem, który pojawia się na licytacji, jest pan Krzysztof, właściciel futurystycznego radia-lampki, która ma również funkcję budzika. Przedmiot 3-w-1 sygnowany przez firmę Palladium pochodzi z lat 80. i jej design sugeruje inspirację kostką Rubika. O pochodzeniu lampki, jej stanie zachowania i wycenie tajemnice zdradza Adam Śmiałek, profesjonalny projektant elektroniki i programista mikrokontrolerów, prowadzący autorski internetowy kanał popularnonaukowy. Ostatnie perełki w programie to wazony - flety przywiezione przez pana Kamila. Unikaty są projektu jednego z małżonków Drost, wzór „Kaszmir”. Można nazwać je również pucharami bądź kielichami. Powstały w hucie szkła „Ząbkowice” w latach 70. na bazie starszego wzoru, a wykonano je ze specjalnej odmiany szkła hialitowego, czyli barwionego na bardzo ciemną barwę. O historii projektu i technice wykonania, oraz o stanie zachowania i wartości opowiada Maciej Szymaniak, historyk sztuki, kolekcjoner, znawca designu i malarstwa, jak równie
Dodano: Czwartek, 6 lipca 2023 (13:39)
Reklama