Magda Gessler narzeka, że w Polsce w dalszym ciągu ważniejszy jest wygląd potrawy niż jej smak czy pochodzenie składników użytych do jej przyrządzenia. W okresie przedświątecznym, kiedy w sklepach pojawiają się karpie, bardzo rzadko można dotrzeć do informacji, z jakiego regionu pochodzi ryba.
- Jeżeli przygotowujemy potrawę i produkty nie pochodzą ze sprawdzonego miejsca, nasze danie nigdy nie będzie dobre. To jest trochę tak, jak ładować pieniądze w stary, zepsuty samochód, który nigdy nie wróci do formy. Nie można pracować nad kiepskim produktem. To strata naszego czasu, pieniędzy i zdrowia. – twierdzi Gessler.
Dodano:
Poniedziałek, 23 grudnia 2013 (12:03)
Źródło:
Newseria Lifestyle-
Newseria Lifestyle/informacja prasowa