DW: Wideo dnia
- Zobacz film Chińczycy stworzyli największą na świecie windę dla statków. Rocznie jest w stanie przetransportować 6 milionów ton ładunku. Gigantyczna winda jest częścią budowanej od 22 lat Tamy Trzech Przełomów, znajdującej się na rzece Jangcy w centralnej części Chin. W czasie budowania tamy przesiedlono miliony ludzi, zalano wiele miast i regionów.
- Zobacz film Brytyjscy sadownicy mają zmartwienie. Decyzja o wyjściu z UE i wzrost nastrojów antyemigranckich stawia pod ścianą wiele gospodarstw.
- Zobacz film Ze względu na niebezpieczeństwo infiltracji przez rosyjskie specsłużby Ukraina niechętnie przyjmuje uchodźców prześladowanych w Rosji.
- Zobacz film Dom o niechlubnej przeszłości, mieszczący się w austriackim miasteczku Braunau am Inn, to miejsce narodzin Adolfa Hitlera w 1889 roku. Z biegiem lat stał się on miejscem swoistych pielgrzymek neonazistów, szczególnie nasilających się w dniu urodzin dyktatora. Austriacki rząd chce temu zapobiec i oddać budynek do rozbiórki. Mimo że właściciela już wywłaszczono, to sąsiedzi są przeciwni zburzeniu domu Hitlera. – Wywłaszczenie to dość podejrzana sprawa. To, że w praworządnym państwie, jakim jest Austria, można kogoś wywłaszczyć – wielu w Braunau uważa za niesłuszne – mówi Rotraud Steiger, która od 50 lat mieszka naprzeciwko kontrowersyjnego budynku.
- Zobacz film Estonia ma swoją własną receptę na wzrost gospodarczy.
- Zobacz film W Hiszpanii obowiązuje czas środkowoeuropejski, przez co latem, w zależności od miejsca, przesunięty jest od dwóch do trzech godzin do przodu w stosunku do czasu słonecznego. Dlatego też, zdaniem mieszkańców, pod względem geograficznym, właściwszy byłby czas zachodnioeuropejski, jak w Wielkiej Brytanii i Portugalii, gdzie przesunięty jest o godzinę do tyłu. Zegarmistrz Juan Rivera, mieszkający w miejscowości Tui położonej tuż przy granicy z Portugalią, złości się. Tu, w najbardziej wysuniętym na zachód zakątku Hiszpanii, różnica między pozycją słońca na niebie a czasem urzędowym jest szczególnie uderzająca. A ponieważ granica z Portugalią przebiega wzdłuż dwóch stref czasowych, on i jego klienci muszą ciągle pamiętać o tym, żeby nie spóźnić się na spotkanie po portugalskiej stronie. – Właśnie tutaj, na pograniczu, różnice czasowe naprawdę nie mają sensu – mówi zegarmistrz. – Powinniśmy mieć tę samą strefę czasową – dodaje z przekonaniem. Nie zawsze jednak hiszpańskie zegary chodziły inaczej niż u sąsiadów. Dopiero w 1940 roku generał Franco przyjął strefę czasową taką, jaka obowiązuje w Niemczech. Jak uważa zegarmistrz, najwyższy czas, by to zmienić, a dawni faszyści nie powinni mieć wpływu na to, jaka strefa czasowa powinna obowiązywać w Hiszpanii. Większość hiszpańskich polityków jest za ponownym wprowadzeniem czasu zachodnioeuropejskiego. Gdyby tak się stało, cieszyliby się z tego także Portugalczycy.
- Zobacz film Mija rok od rozpoczęcia kryzysu migracyjnego. Jak odbierane są dziś w Europie słowa kanclerz Merkel - "Damy radę!"? Od miesięcy pojawiają się momenty, w których wydaje nam się, że okres kanclerstwa Angeli Merkel chyli się ku końcowi: po jej kontrowersyjnym haśle „Damy radę!” sprzed roku i płonących schroniskach gotowych na przyjącie uchodźców, po wydarzeniach nocy sylwestrowej w Kolonii, kiedy uchodźcy obmacywali i okradali kobiety, po zamachach w Würzburgu i Ansbach, których sprawcami byli migranci ubiegający się o azyl. A mimo to Merkel nadal jest kanclerz Niemiec. Nie odstępuje też ona od swoich poglądów na kwestie przyjmowania uchodźców.
- Zobacz film Gornja Maoca to wioska położona w północno-wschodniej części Bośni. Żyją tu salafici, którzy bezwzględnie walczą o anonimowość. Dziennikarze nie mają tu wstępu, a mieszkańców wsi podejrzewa się o szkolenie do walki przyszłych bojowników Państwa Islamskiego. To nie pierwsza ekipa telewizyjna, odwiedzająca wioskę liczącą 200 mieszkańców, w której islam przestrzegany jest w swojej najbardziej surowej, pierwotnej formie. Na placu rynkowym kamery muszą być wyłączone. – Gornja Maoca nie jest ogrodem zoologicznym, a jej mieszkańcy nie są zwierzętami – mówi tamtejsza ludność. Wielu bośniackich prawników uważa wioskę za obóz tranzytowy, w którym szkoleni są i przygotowywani do walki rekruci Państwa Islamskiego. Policja często musiała interweniować, kiedy w wiosce wywieszano flagi ISIS. Od 2013 roku Bośniakom zabrania się wyjazdu do Syrii i Iraku. Dotychczas 200 bośniackich bojowników wybrało się na wojnę do Syrii, by w armii Państwa Islamskiego walczyć przeciwko Asadowi. Wielu z nich pochodzi właśnie z wioski Gornja Maoca.
- Zobacz film Londyn odtworzył brzemienny w skutkach pożar z 1666 roku paląc na Tamizie gigantyczną replikę XVII-wiecznego miasta. Pożar wybuchł w piekarni we wschodniej części miasta. Silny wiatr i konstrukcje budynków z materiałów łatwopalnych (drewno, słoma) rozprzestrzenił żywioł na 2/3 powierzchni miasta.
- Zobacz film Lizbona słynie z pieśni fado. Tu najlepiej wyczuwa się ten szczególny rodzaj nostalgii, tak charakterystyczny dla portugalskiego stanu ducha. W 2011 roku pieśni fado zostały wpisane na listę niematerialnego dziedzictwa UNESCO. Początkowo pieśni oddawały tęsknotę żeglarzy, którzy miesiącami byli oddaleni od domu. Ich historię można odczytać w zabytkach Lizbony, jednak współczesna sztuka uliczna też odwołuje się do morskich motywów.
- Zobacz film Podczas gdy zwolennicy prezydenta Erdogana triumfują, coraz więcej młodych, wykształconych ludzi chce opuścić kraj.
- Zobacz film Nadia Sawczenko jest wielką patriotką. W randze porucznika, jako pierwsza kobieta na Ukrainie, została strzelcem helikopterowym; brała udział w akcjach wojskowych w Iraku. Kiedy na wschodzie Ukrainy zaczęły się zamieszki zbrojne przeciwko rządowi w Kijowie, Sawczenko zgłosiła się na ochotnika. Sterowani przez Rosję separatyści wzięli ją do niewoli, gdzie stanęła przed sądem. Skazano ją na 22 lata więzienia, ale niespodziewanie w maju bieżącego roku została zwolniona. Na Ukrainie uznano ją za bohaterkę narodową. Sawczenko nie ukrywa swojego politycznego zaangażowania. Zapowiedziała, że będzie startować na prezydenta Ukrainy. – Uprawnienia prezydenta muszą zostać zmienione, aby móc zreformować państwo i wprowadzać ustawy dla dobra ludzi oraz zwalczać korupcję. W tym celu należy wprowadzić dyktaturę i skupić władzę w rękach jednej osoby, ale później musi ona zostać zwrócona narodowi – tak wizję swojej prezydentury opisała Nadia Sawczenko. Ukraińska Dziewica Orleańska, jak nazywają ją rodacy, ma jednak świadomość, że popularność szybko może przerodzić się w nieufność i dezaprobatę.
- Zobacz film Legendarny pociąg Tren Al Andalus znowu oferuje swym gościom podróż w luksusie, z wyśmienitą kuchnią po najpiękniejszych zakątkach Andaluzji. W wagonach restauracyjnych urlop spędzała niegdyś brytyjska rodzina królewska. - Nie ma nic lepszego niż taki pociąg. Można w nim przez pięć dni odpocząć i poznać innych pasażerów – zachwyca się turysta z Kanady. - To wspaniały sposób podróżowania. Po rozpakowaniu walizek można podziwiać malownicze krajobrazy i miejscowości, do których nie da się dojechać samochodem – dodaje inny pasażer. W barze codziennie odbywają się koncerty na żywo. W luksusowych przedziałach niczego nie brakuje, a specjalne życzenia są natychmiast realizowane. Ten pociąg to symbol bogatej andaluzyjskiej tradycji.
- Zobacz film Wybrzeże Amalfitańskie - to jeden z najpiękniejszych regionów nadmorskich w Europie. Kusi niesamowitymi widokami, lazurem nieba i urokliwymi miasteczkami, do których prowadzą wąskie, kręte drogi, biegnące samym skrajem nadmorskich klifów. Wybrzeże wzięło nazwę od gminy Amalfi, której historia sięga IV wieku. W IX wieku gmina uzyskała status autonomicznej republiki i prowadziła intensywny handel z krajami orientu. Po tym okresie pozostało wiele śladów, głównie architektonicznych. To właśnie w tym rejonie znajduje się legendarna Amalfitana, czyli jedna z najbardziej urokliwych tras we Włoszech. Zbudowano ją w połowie XIX wieku, po części wydrążona jest w skale i sięga do 100 metrów nad poziomem morza.
- Zobacz film W Sewilli skumulowany jest cały urok południowej Hiszpanii – to serce i stolica Andaluzji. Tu w całkowitej harmonii współistnieją ze sobą stare kultury Europy i świata arabskiego. Każdy znajdzie tu coś dla siebie, niezależnie od zasobności portfela. Jednak ci najbardziej zamożni turyści mogą liczyć na atrakcje specjalne. Luksusowy pociąg Tren Al Andalus znów oferuje swym gościom podróż w luksusie, z wyśmienitą kuchnią po najpiękniejszych zakątkach Andaluzji. W wagonach restauracyjnych urlop spędzała niegdyś brytyjska rodzina królewska.
- Zobacz film Spekulacje medialne czy realne zagrożenie? Bartosz Dudek, redaktor naczelny Sekcji Polskiej DW o nowej koncepcji obrony cywilnej w RFN: - Zakłada się, że może nastąpić jakiś atak na terytorium Niemiec, który wymagaj obrony, jednak konflikt konwencjonalny wyklucza się jako nieprawdopodobny. Od czasu Zimnej Wojny wiele się zmieniło i jeśli mówimy dzisiaj o gromadzeniu wody pitnej czy żywności, to chodzi głownie o cyberataki na elektrownie.
- Zobacz film Z dnia na dzień pogarsza się kondycja włoskich banków. Wskaźnik "złych" czyli niespłacalnych kredytów sięga w tym kraju aż 17%, co odpowiada 360 miliardom euro.
- Zobacz film Co najmniej 247 osób zginęło, a 368 zostało rannych na skutek środowego trzęsienia ziemi o sile 6,2 w skali Richtera, które nawiedziło środkowe Włochy - poinformowała w czwartek włoska Obrona Cywilna. Bilans ofiar najprawdopodobniej jeszcze wzrośnie. Po wczorajszym trzęsieniu ziemi wciąż odczuwalne są wstrząsy wtórne.
- Zobacz film Od początku XIX wieku w Szwajcarii panował haniebny zwyczaj - setki tysięcy dzieci trafiło do sierocińców. Odebrano je rodzicom i wysyłana na przymusowe roboty w gospodarstwach rolnych, gdzie bardzo często pracowały ponad swoje siły. Niektóre z tzw. "Verdingkinder" miały zaledwie kilka lat. To smutna i mroczna karta w historii Szwajcarii. Dopiero teraz byłe ofiary odważyły się na ten temat publicznie mówić. Walter Steck miał zaledwie 5 lat, kiedy został zabrany z domu i zmuszony do pracy na roli. Ze smutkiem wspomina ten czas: – Nie mogliśmy jeść wspólnie z innymi członkami rodziny przy stole. Musieliśmy stać przy zmywaku i na stojąco spożywać posiłki. O prawa ofiar upomniał się szwajcarski przedsiębiorca Guido Fluri. Dzięki jego interwencji rząd wypłaci każdej ofierze odszkodowanie w wysokości 20 tysięcy euro. Gdyby nie pieniądze i autorytet Guido pewnie do dziś "Verdingkinder" nie otrzymałyby zadośćuczynienia za krzywdy doznane w dzieciństwie.
- Zobacz film Niemieckie miasteczko Espelkamp - mieszka tu 25 tysięcy imigrantów z ponad 60 krajów świata. Syryjczycy, Afgańczycy i uchodźcy z Iraku. Claudia Armuth od lat opiekuje się przybyszami szukającymi w Niemczech schronienia. - Wydaje mi się, że jesteśmy dobrze zorganizowani. Dziś już nie robimy tego na tak dużą skalę jak kiedyś, kiedy chodziło o przesiedleńców z Europy Wschodniej i Rosji. Już wtedy odniosłam wrażenie, że niemieckie władze nie przestraszyły się tej sytuacji – mówi Claudia.
Największa na świecie winda dla statków w Chinach
Chińczycy stworzyli największą na świecie windę dla statków. Rocznie jest w stanie przetransportować 6 milionów ton ładunku.
Gigantyczna winda jest częścią budowanej od 22 lat Tamy Trzech Przełomów, znajdującej się na rzece Jangcy w centralnej części Chin. W czasie budowania tamy przesiedlono miliony ludzi, zalano wiele miast i regionów.