"STOP Drogówka" - policja drogowa w akcji
- Zobacz film Do kolizji doszło na jednym z poznańskich osiedli. Kobieta skręcała w lewo na teren osiedla. Zauważyła jednak jadące do tyłu Suzuki i zatrzymała się. Niestety kierowca japońskiego samochodu tego nie zrobił i dalej kontynuował swój manewr. (Fragment programu "Stop drogówka")
- Zobacz film Poznań. Doszło do poważnego wypadku z udziałem kierowcy Fiata i tramwaju. Jak wynika z nagrania z rejestratora tramwajowego, kierujący wjechał prosto na torowisko. Jaki będzie finał? (Fragment programu "Stop drogówka")
- Zobacz film Kierowca Forda zjeżdżał z autostrady. Po czasie wjechał na pozostałości po innym zdarzeniu drogowym, wpadł w poślizg i uderzył w bandę. Jak ustalili policjanci, wcześniej tego samego dnia, doszło tutaj do innej kolizji, najpewniej samochodu ciężarowego, który odjechał bez wzywania drogówki. Jeżeli policjanci znajdą winnego wcześniejszej sprawy, to odpowie on za zniszczenie infrastruktury i zabrudzenie jezdni. Wtedy też kierowca Forda będzie mógł domagać się od niego odszkodowania. (Fragment programu "Stop drogówka")
- Zobacz film Autostrada A2. Poznańska drogówka dostała zgłoszenie do bardzo poważnego wypadku. Uczestnikami zdarzenia byli kierowcy Peugeota i Forda. Kierowca francuskiego samochodu wjechał na autostradę, uprzednio włączając kierunkowskaz. Nagle za sobą zobaczył drugi samochód, który ostro zaczął hamować, po czym odbił na drugi pas. Niestety kierowca Forda stracił panowanie nad samochodem i uderzył z dużą siłą w bariery energochłonne. (Fragment programu "Stop drogówka")
- Zobacz film Kobieta podwiozła koleżankę po czym wykonała manewr cofania. Niestety nie zachowała wystarczająco dużo ostrożności i wjechała prosto w przejeżdżający samochód. Ten manewr okazał się dla niej bardzo kosztowny… (Fragment programu "Stop drogówka")
- Zobacz film Prowadząca Mazdę chciała skręcić w lewo z podporządkowanej drogi i zderzyła się prosto z prawidłowo jadącym samochodem z drogi głównej. Trójka osób zamieszanych w kolizję musiała zostać przebadana przez ratowników. Po długim dochodzeniu policjanci zakwalifikowali całość jako kolizję drogową i skończyło się na mandacie i punktach karnych. (Fragment programu "Stop drogówka")
- Zobacz film W Szczytnikach, wsi w województwie wielkopolskim, doszło do poważnego wypadku z udziałem osobówki i samochodu ciężarowego. Para jadąca Renault trafiła prosto do szpitala. Kierowca większego auta twierdzi, że sygnalizacja świetlna na drodze nie działała, a wprost pod jego koła wyjechało małżeństwo w osobówce. Z taką wersją wydarzeń nie zgadzają się jednak synowi poszkodowanych, który zjawili się na miejscu. (Fragment programu "Stop drogówka")
- Zobacz film O pomoc drogówki poprosili kierowcy Opla i Forda. Pojazdy wymijały się na drodze i podczas manewru stuknęły się lusterkami. Aby rozstrzygnąć sprawę, policjanci skorzystali z nagrania z jednego z samochodów. (Fragment programu "Stop drogówka")
- Zobacz film Kierowca Forda chciał zmienić pas. Cały czas liczył na to, że uda mu się wjechać przed lawetę. Niestety… manewr się nie udał. Kto tutaj jest winny? (Fragment programu "Stop drogówka")
- Zobacz film Policję wezwała właścicielka zaparkowanego samochodu. Mężczyzna, próbując się wcisnąć między zaparkowane samochody, wjechał w auto kobiety, tłumacząc się, że nie widział jej samochodu w lusterku. (Fragment programu "Stop drogówka")
- Zobacz film W kłopoty wpadła właścicielka Toyoty i kierujący ciężarówki. Kobieta twierdzi, że kiedy stanęła za pojazdem, ten ruszył do tyłu i uszkodził karoserię jej samochodu. Mężczyzna ma jednak wątpliwości. (Fragment programu "Stop drogówka")
- Zobacz film Prowadząca Volkswagena kobieta zjechała z drogi i wykonywała manewr zawracania. Coś jednak poszło nie tak… (Fragment programu "Stop drogówka")
- Zobacz film Rożdżały. Kierowca Forda zlekceważył znak stop i zderzył się z dostawczym Oplem. W wyniku zdarzenia ucierpiał także płot. Najbardziej szkoda „dostawczaka”, który miał przejechane zaledwie trzysta kilometrów. Jak skończyła się ta sprawa? (Fragment programu "Stop drogówka")
- Zobacz film Kalisz. Jeden z kierowców zatrzymał się na poboczu z powodu awarii pojazdu. Po chwili na jego tył najechał drugi samochód. Obydwa auta wypadły z drogi i stoczyły się z wysokiego nasypu. Na szczęście skończyło się tylko na skaleczonym czole. (Fragment programu "Stop drogówka")
- Zobacz film Stłuczka parkingowa. Wycofujący z miejsca parkingowego kierowca Renault nie upewnił się, że może bezpiecznie wykonać manewr. Nadjeżdżała bowiem Honda, której prowadząca nie spodziewała się, że pojawi się przed nią inny samochód. Doszło do kolizji. (Fragment programu "Stop drogówka")
- Zobacz film Do kolizji Volkswagena i Mercedesa doszło na dwupasmowym rondzie. Dla policji, która pojawiła się na miejscu sytuacja jest oczywista. Z ustaleniami funkcjonariuszy nie zgadza się jednak kierowca Passata, który zjeżdżał z ronda z wewnętrznego pasa, i nie upewnił się, że może wjechać na pas zewnętrzny. (Fragment programu "Stop drogówka")
- Zobacz film Nieuwaga prowadzącej Renault doprowadziła do kolizji pojazdów. Kierowca Seata zatrzymywał się przed przejściem dla pieszych, czego nie dostrzegła w porę jadąca za nim kobieta. Na szczęście nikomu nic się nie stało, ale samochody są poważnie uszkodzone. (Fragment programu "Stop drogówka")
- Zobacz film Kolizja jakich wiele. Jeden z kierowców nie zachował należytej ostrożności i najechał na tył innego samochodu. Nikomu nic się nie stało, nie było też wątpliwości kto jest sprawcą kolizji. Mimo to uczestnicy kolizji zdecydowali się wezwać na miejsce policję. (Fragment programu "Stop drogówka")
- Zobacz film 250 złotych i sześć punktów karnych. Taką "nagrodę" otrzymał kierowca białej Kii, który nie zdążył zahamować i uderzył w inny samochód zatrzymujący się, by przepuścić pieszego. (Fragment programu "Stop drogówka")
- Zobacz film Nieuwaga kierowcy Volkswagena doprowadziła do kolizji na skrzyżowaniu. Kierujący Audi wjechał na nie przy świetle zielonym. W tym czasie Volkswagen powinien był czekać, ale najprawdopodobniej zieloną strzałkę do warunkowego skrętu w prawo zinterpretował jako zezwolenie do jazdy na wprost. Całą sytuację zarejestrowały kamery miejskiego monitoringu. (Fragment programu "Stop drogówka")
"Stop drogówka": Kolizja przy przejściu dla pieszych
250 złotych i sześć punktów karnych. Taką "nagrodę" otrzymał kierowca białej Kii, który nie zdążył zahamować i uderzył w inny samochód zatrzymujący się, by przepuścić pieszego.
(Fragment programu "Stop drogówka")
(Fragment programu "Stop drogówka")
Dodano:
Wtorek, 19 kwietnia 2022 (13:32)