Witold Bańka w Porannej rozmowie w RMF FM
- Zobacz film "Używając terminów sportowych lewy pomocnik Rady Europejskiej jest nastawiony na własny, partykularny interes. Ale już go odstawiają na ławkę rezerwowych" - tak gość Roberta Mazurka w RMF FM, minister sportu Witold Bańka, podsumował ostatni wpis na Twitterze Donalda Tuska. Pytany o zapowiadaną rekonstrukcję rządu, odpowiada: Każdy z ministrów musi zdawać sobie sprawę, że jego misja się skończy. "Z pokorą przyjmę decyzję. (…) Ale to nie jest moja decyzja. Czekam" - podkreślił. Według Witolda Bańki nasi skoczkowie świetnie rozpoczęli sezon. "Nie narzekajmy. Optymistycznie to wygląda" - mówi. "Nie zapominajmy, że szczyt formy to luty, kiedy ruszą igrzyska w w Pjongczangu" - tłumaczy szef resortu sportu.
- Zobacz film W internetowej części Porannej rozmowy w RMF FM Robert Mazurek pytał swojego gościa o to, ile medali przywiozą polscy sportowcy z Igrzysk Olimpijskich w Pjongczang. „Myślę, że jeśli będą dwa medale, to będzie naprawdę bardzo dobry rezultat” – mówił Witold Bańka. Minister sportu podkreślał, że jest to „realne spojrzenie na kondycję polskich sportów zimowych”. „Oczywiście kibicujemy biało-czerwonym i wierzymy w to, że będzie tych medali więcej” – zaznaczył. Powtórkę z Soczi i Vancouver, gdzie sportowcy wywalczyli sześć krążków, określił jako „rezultat fenomenalny”. Skąd biorą się takie słabe wyniki dyscyplin zimowych? Bańka winą obarczył związki sportowe. „Myślę, że po igrzyskach wyciągniemy konsekwencje wobec związków sportów zimowych, będziemy twardo wymagać od nich przygotowania strategii rozwoju tych dyscyplin, bo tego nie mamy” – dodał gość RMF FM.
Witold Bańka: Donald Tusk? (…) Lewy pomocnik RE jest nastawiony na własny, partykularny interes
"Używając terminów sportowych lewy pomocnik Rady Europejskiej jest nastawiony na własny, partykularny interes. Ale już go odstawiają na ławkę rezerwowych" - tak gość Roberta Mazurka w RMF FM, minister sportu Witold Bańka, podsumował ostatni wpis na Twitterze Donalda Tuska. Pytany o zapowiadaną rekonstrukcję rządu, odpowiada: Każdy z ministrów musi zdawać sobie sprawę, że jego misja się skończy. "Z pokorą przyjmę decyzję. (…) Ale to nie jest moja decyzja. Czekam" - podkreślił. Według Witolda Bańki nasi skoczkowie świetnie rozpoczęli sezon. "Nie narzekajmy. Optymistycznie to wygląda" - mówi. "Nie zapominajmy, że szczyt formy to luty, kiedy ruszą igrzyska w w Pjongczangu" - tłumaczy szef resortu sportu.
Dodano:
Poniedziałek, 20 listopada 2017 (09:09)
Źródło:
RMF-